8. Międzynarodowe Sympozjum EBHC 2013
HTA & Efficient Management of Basic Benefit Package
Warszawa, 7-8 października 2013
8. Sympozjum EBHC odbyło się wyjątkowo w Warszawie, w dniach 7-8 października 2013.
Nawet najlepiej rozwinięte i najbogatsze kraje wielką wagę przykładają do racjonalnego wydatkowania środków na ochronę zdrowia, gdyż wobec obecnego rozwoju technologii na opiekę zdrowotną można wydać każdą ilość pieniędzy. Dobre funkcjonowanie narzędzi, które pozwalają na racjonalne wydatkowanie środków finansowych na ochronę zdrowia powinno stać się priorytetem polityki zdrowotnej. Ten tekst od ponad 10 lat powtarzamy jak mantrę w licznych opracowaniach, prezentacjach, analizach, raportach i wydawnictwach Stowarzyszenia CEESTAHC. I mimo upływu lat, mimo zapowiedzi rządzących wprowadzenia ostatecznego i jedynego słusznego rozwiązania, mimo wyborczych obietnic zrewolucjonizowania istniejących mechanizmów, mimo poparcia w każdej strony sceny politycznej, mimo głosów z górnych i dolnych szczebli administracyjnych samego systemu ochrony zdrowia, polski koszyk świadczeń nadal nie jest ani podstawowym, ani wydajnym, ani chociaż przejrzystym narzędziem racjonalizacji wydatków w publicznej ochronie zdrowia.
Zmagania z polskim koszykiem sięgają wielu lat wstecz, lecz dopiero w 2005 roku, wraz z powstaniem Agencji Oceny Technologii Medycznych, rozpoczęto dyskusję nad koszykiem świadczeń. Wszelkie prezentowane wersje koszyka świadczeń budziły wiele negatywnych emocji, związanych zarówno z jego zawartością merytoryczną, jak i sposobem wprowadzania nowych świadczeń oraz zarządzaniem nimi. Poza zwyczajnymi „chorobami wieku dziecięcego” polski koszyk świadczeń był od początku narażony na naciski polityków, grup interesów i zaniedbania wynikające z pośpiechu. Sporą rysę na szlachetnej koncepcji koszyka zostawiły również liczne protesty grup społecznych, które poczuły się pominięte, skrzywdzone lub oszukane w wyniku ogłaszania kolejnych zmian regulacji refundacyjnych.
Jesteśmy dalecy od próby oceny tych działań, ale uważamy, że burzliwa historia polskiego koszyka świadczeń jest bezcenną lekcją, z której należy wyciągnąć wnioski. Najważniejszy z nich brzmi: Nie da się samotnie stworzyć dobrego koszyka świadczeń. Historia pokazała, że próby odgórnego wprowadzenia na szybko „jedynego słusznego” rozwiązania kończyły się tworzeniem mało jasnych reguł włączania i wykluczania świadczeń, brakiem uwzględnienia czynników ekonomicznych, błędami w komunikacji ze społeczeństwem oraz narażeniem na ogromny stres, a czasem nawet na niewłaściwą opiekę, części pacjentów.
Przyjęta formuła Sympozjum zakładała dłuższy czas na dyskusję z wybitnymi ekspertami zagranicznymi, co umożliwiło uczestnikom skorzystanie z ich wiedzy w szerszym zakresie niż ma to zazwyczaj miejsce w ramach tego rodzaju spotkań.
Sesje
8. Międzynarodowe Sympozjum EBHC 2013
- Rola Agencji HTA w systemie ochrony zdrowia
- Zdrowie Publiczne
- Ubezpieczenia a kształt koszyków świadczeń – część 1
- Ubezpieczenia a kształt koszyków świadczeń – część 2
- Rola pacjenta – jak ze sobą się komunikować
- Wycena świadczeń i zarządzanie koszykiem
- Reformy w systemach ochrony zdrowia
- Rola badań nieeksperymentalnych w podejmowaniu decyzji w ochronie zdrowia
Sesja 1. Rola Agencji HTA w systemie ochrony zdrowia
Podstawowym celem działania Agencji Oceny Technologii Medycznych jest pełnienie przez nią funkcji wartowniczej, polegającej na eliminacji o nieudowodnionej skuteczności lub nieopłacalnych świadczeń zdrowotnych z zakresu finansowanego ze środków publicznych. Ważna rola Agencji HTA w systemie wynika przed wszystkim z faktu, że stanowi ona administracyjne, względnie niezawodne narzędzie oceny dostarczające informacji o efektywności klinicznej oraz opłacalności, testów czy urządzeń diagnostycznych, wyrobów medycznych oraz metod, czy innych technologii medycznych (w tym programów zdrowotnych). Jej podstawową rolą jest, więc zapewnienie szeroko rozumianemu pacjentowi dostępu do rzetelnej i obiektywnej informacji o potencjalnie refundowanych produktach czy usługach. Agencja Oceny Technologii Medycznych winna się posługiwać, co stanowi jej niezaprzeczalny atut, obiektywnym aparatem naukowym, przez co jej opinie czy ekspertyzy mają walor badań naukowych w sensie, jaki to ujmują nauki ścisłe (powtarzalności, pewność oceniania za pomocą statystycznych narzędzi). Wysoka pewność opinii przygotowywanych przez Agencję HTA jest jednym z koronnych argumentów za jej powołaniem. Główną siłą Agencji jej niezależność od wpływów bieżącej polityki czy lobbingu przemysłu farmaceutycznego. Na tle wielu innych krajów zachodnich Polska nadal wypracowuje jasne i przejrzysty system „krytycznej oceny” jako element EBHC (Evidence Based Health Care). Jednocześnie w okresie przejrzystości i racjonalności w podejmowaniu decyzji refundacyjnych i cenowych, to z całą pewnością jest liderem w regionie Centralnej i Wschodniej Europy. Istotne jest patrzenie na rozwój polskich rozwiązań w perspektywie 10-12 lat i poprzez fakt przejścia całkowitej uznaniowości (bez uzasadnienia, analiz HTA, bez wypełniania przepisów Dyrektywy Transparentności). Obecnie rekomendacje AOTM (najczęściej spójne ze stanowiskami Rady Przejrzystości) są najczęściej brane pod uwagę w przypadku negocjacji przez Komisję Ekonomiczną. Badając system w Polsce nie tylko warto wiedzieć czym jest HTA, ale również jakie podstawy legły u podstaw dyskusji społecznych, co do kształtu agencji HTA w Polsce i sposobu podejmowania decyzji refundacyjnych czy cenowych – jakie wzorce ze świata brano pod uwagę, a jakie z pełną premedytacją odrzucono. Celem sesji było pokazanie modeli zarządzania Agencjami HTA na świecie i porównanie osiągnięć naszego regionu z zmianami jakie toczą się w Europie Zachodniej (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Australia). W ramach sesji zostały przedstawione wyniki porównania działania Agencji – ich zadań, typów rekomendacji oraz ewentualnie jaki jest ich wpływ na kształt koszyka, czyli bezpośrednie kształtowanie się koszyka świadczeń gwarantowanych. Zaprezentowane zostały rozwiązania (modele) agencji HTA funkcjonujące w różnych państwach świata, ze wskazaniem na pozytywy oraz minusy tego modelu. do górySesja 2. Zdrowie Publiczne
W związku z zmianami w finansowania świadczeń zdrowotnych pojawia się dyskusja dotyczące szeroko pojętego kształtu systemu poprzez spojrzenie na kwestię profilaktyki pierwotnej szeroko pojętej (domena zdrowia publicznego), medycyny naprawczej (ostrej) oraz opieki długoterminowej. Oprócz narodowych programów (skrinnigi przesiewowe, kalendarze szczepień) od lat 70-tych wdrażane coraz liczniejsze programy edukacyjne, promocyjne dotyczące zdrowia populacji czy badania w celu prewencji chorób sercowo naczyniowych, czy innych chorób przewlekłych. W ramach tych programów oprócz szczegółowo opisanej metodyki coraz częściej rozważane są aspekty możliwości oceny skuteczności ich wdrażania – poprzez wpływ na śmiertelność, zapadalność, ocenę czynników ryzyka, itp. Domeną zdrowia publicznego jest skupienie się na „interwencji” w celu poprawy zdrowia, lecz nie na poprawie jednego tylko człowieka czy podejścia klinicznego. I tutaj konieczne jest zwrócenie uwagi na terminologię i definicje stosowanych znaczeń z zakresu HTA. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy uzyskiwanymi efektami u jednostki a efektami populacyjnymi w zdrowiu publicznym. Przyczyn jest kilka:- Po pierwsze – ocena programów jest trudniejsza niż pojedynczej technologii (leku, metody diagnostycznej itp.), gdyż najczęściej dotyczy kompleksowych i wielointerwencyjnych działań, w które są zaangażowane liczne instytucje (lekarze, szkoły, płatnicy, media oraz same społeczeństwo).
- Po drugie ocena pierwszorzędowych punktów końcowych najczęściej nie jest możliwa lub wymagałaby bardzo długich i kosztownych metod zbierania danych. Konieczna jest ocena dużych populacji co także sprawa duże problemy organizacyjne.
- Po trzecie programy zdrowia publicznego zahaczaj o kwestię środowiskowe, gospodarcze, socjalne i inne które same ze swojej istoty są związane z polityczną decyzją i najczęściej oporami grup interesów (vide kontrola reklamy wyrobów tytoniowych).
- Po czwarte – wiele wdrożonych programów nie jest poddawanych ocenie, gdyż jest uważane za skuteczne lub z logicznego punktu widzenia oczywiste do stosowania.
- Po piąte, zdrowie publiczne i ocena ich efektywności nie jest tak ciekawą i porywająca niż oceną pojedynczego leku czy nowego aparatu diagnostycznego niż wdrożenie programów zdrowia publicznego, które są o wiele rzadziej opisywane w prasie.
Sesja 3. i 4. Ubezpieczenia a kształt koszyków świadczeń
Sprawność systemu ochrony zdrowia w Polsce widziana jest przez pacjentów i media przez pryzmat opieki szpitalnej. Te sektor rynku zdrowia znajduje się (poza nielicznymi obszarami specjalistycznymi) w coraz trudniejszej sytuacji. Wzrost wydatków NFZ na opiekę w lecznictwie zamkniętym zupełnie nie nadąża za dynamicznym wzrostem kosztów szpitali. Ten wzrost kosztów jest związany z wieloma zjawiskami: silną presją płacową (zwłaszcza lekarzy), niedostosowaniem infrastruktury do lokalnych potrzeb zdrowotnych, mniej lub bardziej udanymi inwestycjami w infrastrukturę, a dodatkowo często złym zarządzaniem. Przychody, prawie wyłącznie pochodzące z kontraktów z NFZ, są niskie, a wyceny wielu procedur nietrafne. Ostatecznie w szpitalach kumulują się też negatywne efekty złej organizacji systemu – źle leczeni pacjenci prędzej czy później trafiają właśnie do lecznictwa zamkniętego. Nie dziwią więc: rosnąca obecność w mediach tematów związanych z leczeniem szpitalnym, wzrost krótkoterminowego zadłużenia szpitali, konflikty wokół nadwykonań, restrukturyzacja w kierunku procedur dobrze wycenianych, ale niekoniecznie potrzebnych. Diagnostyka i leczenie szpitalne są największą pozycją kosztową w budżecie płatnika publicznego w Polsce. Wydatki NFZ na ten cel to prawie 50% całości finansowania. Lecznictwo szpitalne opłacane prywatnie to finansowy margines tego sektora, skoncentrowany na procedurach o znaczącym popycie komercyjnym. Sektor finansowany publicznie z wielkimi oporami poddaje się restrukturyzacji i podnoszeniu efektywności. Na dodatek owo podnoszenie efektywności dotyczy krótkowzrocznie rozumianej efektywności ekonomicznej, bez oceny długofalowego wpływu na zdrowie populacji oraz kosztów, które trzeba będzie ponieść w przyszłości. Dotychczasowe, bardzo upolitycznione w dyskursie społecznym, próby reformy sektora leczenia szpitalnego były nieudane, połowiczne i niekonsekwentne. Sądzimy, że idea omnipotentnego Państwa, które planuje, organizuje, finansuje i leczy (nawet za pomocą prywatnych podmiotów) zupełnie się w Polsce nie sprawdza. Działanie systemu, pozornie efektywne (bo w porównaniu do krajów UE „kupujemy względnie dużo zdrowia” w stosunku do wydanych pieniędzy), jest coraz bardziej odległe od potrzeb i oczekiwań pacjentów. W obecnej konstrukcji systemu nie da się zbilansować potrzeb i możliwości. Równocześnie żadne radykalne działanie nie jest możliwe, ani nie byłoby skuteczne. Wydaje się potrzebujemy dobrze zaplanowanej ewolucji systemu w następujących kierunkach:- wycofania się Państwa na pozycję regulatora, wprowadzenie silnego i kompetentnego nadzoru (egzekwującego również jakość), kształtowanie ram dla publicznych i prywatnych płatników;
- “wpuszczenie” w system pieniędzy wydawanych obecnie przez pacjentów w postaci opłat bezpośrednich – trzeba to zrobić na dużą skalę poprzez ubezpieczenia zdrowotne;
- dopuszczenia prywatnych podmiotów (nie tylko ubezpieczeń zdrowotnych) do zarządzania zakupem usług medycznych, a nie tylko do dostarczania tych usług;
- budowa opartych o EBM i HTA kompetencji w długofalowym zarządzaniu zdrowiem.
Sesja 5. Rola pacjenta – jak ze sobą się komunikować
Ocena technologii medycznych (health technology assessment – HTA) jest multidyscyplinarnym procesem mającym na celu dostarczenie informacji niezbędnych do podejmowania decyzji w zakresie polityki zdrowotnej, dlatego wydaje się być oczywistym, że pacjenci powinni być zaangażowani w jego przebieg. Mogą oni dostarczyć nowy punkt widzenia i tym samym wzbogacić inne dziedziny HTA. Dla politycznej legitymizacji decydenci kształtujący politykę zdrowotną powinni konsultować się z ogółem społeczeństwa, aby pokazać że ich głos jest słyszalny. Pomimo pozornie jasnego zaproszenia do partycypacji w HTA, pacjenci często są wyłączani z procesu, ponieważ uważa się że ich głos jest niepotwierdzony lub skażony wpływem przemysłu farmaceutycznego. Jednakże perspektywa pacjentów, sposób w jaki postrzegają oni życie z chorobą i efekty zdrowotne leczenia, może mieć duże znaczenie dla właściwej oceny technologii medycznej. Ich opinia na temat punktów końcowych leczenia,które de facto są najważniejsze, często różni się od opinii lekarzy i ciał nadzorujących. Pacjenci mogą pomóc w ocenie znaczenia efektu zdrowotnego dla jednostki (pacjenta) oraz wskazać to co mało dla nich największe znaczenie podczas trwania leczenia. Badanie obserwacyjne dotyczące zaangażowania konsumentów w HTA przeprowadzone w 2010 roku przez INAHTA Międzynarodową sieć Agencji HTA (International Network of Agencies for Health Technology Assessment) wykazało, że spośród 33 agencji HTA biorących udział w badaniu, tylko 52% angażowało konsumentów (pacjentów lub obywateli) w procesie oceny technologii medycznych. Chęć włączenia pacjentów w przyszłości zadeklarowało 81% agencji. Jakie są więc mechanizmy partycypacji pacjentów w HTA? Wyróżnić można dwa podejścia. Po pierwsze, pacjenci mogą zostać włączeni w proces HTA poprzez pomoc w określeniu zakresu badania, poprzez konsultowanie projektów raportów, opracowywanie kart pacjentów itp. Następnie dane dotyczące postrzegania choroby przez pacjenta i jego podejścia do nowych form leczenia można uzyskać za pomocą formalnych badań społecznych lub za pośrednictwem pisemnych informacji dotyczących pacjentów dostarczonych przez organizacje pacjenckie. Perspektywa pacjenta może zostać poznana także poprzez bezpośrednie wystąpienie chorego i przedstawienie swoich doświadczeń zespołowi ekspertów dokonujących oceny technologii medycznej. Procesy polegające na włączaniu pacjentów w HTA są w fazie rozwoju. Jednak pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, aby zapewnić, że wkład pacjenta jest zoptymalizowany, tak ze jego opinia może stanowić dla HTA największą wartość dodaną. do górySesja 6. Wycena świadczeń i zarządzanie koszykiem
Wycena świadczeń zdrowotnych, procedur, kategorii w JGP (diagnosis related groups, DRGs; health related groups, HRGs) czy wszelkich innych elementów, za które płaci ubezpieczyciel, ma zasadnicze znaczenie dla funkcjonowania systemu ochrony zdrowia z perspektywy chorego. Jeśli jednak chodzi o perspektywę płatnika, to wycena może mieć podstawowe znaczenie, w przypadku realnej konkurencji albo niewielkie znaczenie, w przypadku istnienia monopsonu. W Polsce nie ma i nigdy nie było konkurencji po stronie płatnika. Dziś funkcjonuje narodowy monopsonista – NFZ, kiedyś natomiast regionalni monopsoniści pod nazwą Kas Chorych. Monopsonista nie ma praktycznie żadnych (poza politycznymi) zachęt i motywacji do dbałości o jakość (w tym efektywność kosztową), o dostępność do świadczeń, o zdrowotność społeczeństwa, czy ubezpieczonych ani o kondycję świadczeniodawców. Musi dbać jedynie o zachowanie dyscypliny budżetowej i zmieszczenie wydatków w planie finansowym. NFZ zachowuje się w tej specyficznej logice prawidłowo, na woluntarystycznych i niejasnych zasadach wprowadzając limity czy ograniczając kontrakty ze świadczeniodawcami. Dodatkowo na rynek wciąż wchodzą nowe technologie medyczne, a koszyk gwarantowany powiększa się niewspółmiernie szybko w stosunku do wzrostu środków finansowych ze składki podstawowej. Prowadzi to do następujących efektów:- nie należy mówić o finansowaniu świadczeń (poza lekami na wykazach refundacyjnych), ale raczej o finansowaniu świadczeniodawców, które odbywa się na zasadach zbliżonych do podziału środków w oparciu o budżety historyczne, podobnie jak w czasach socjalizmu;
- nie ma konkurencji świadczeniodawców o pacjenta i pieniądze, które miały za nim iść, ale jest konkurencja o wielkość kontraktu i wysokość limitu, która na niejasnych zasadach odbywa się w relacji świadczeniodawca – monopsonista NFZ;
- wycena niektórych świadczeń jest zaniżona, a niektórych zawyżona, ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami dla chorych i świadczeniodawców;
- skala marnotrawstwa i nadużyć jest ogromna, przy minimalnych możliwościach kontroli i niewielkim zainteresowaniu likwidacją patologii.
- wprowadzenia realnej konkurencji na poziomie płatników;
- zniesienia limitów;
- wprowadzenia finansowania fee-for-service w zakresie świadczeń częściowo gwarantowanych z istotnym wartościowo współpłaceniem.
- gwarantowanych – świadczenia realnie gwarantowane, a więc finansowane w 100% ze środków gromadzonych z podstawowej składki zdrowotnej, do których nie występują ograniczenia dostępu; bez względu na to czy istnieje jeden płatnik czy wielu płatników oraz bez względu na sposób finansowania tych świadczeń (wszystkie sposoby są możliwe);
- częściowo gwarantowanych – istotne są w tym przypadku: wartość współpłacenia (opłata powyżej pewnej minimalnej kwoty, która realnie zapobiega nadużyciom i marnotrawstwu; nie może to być kwota symboliczna) oraz stopień współpłacenia, teoretycznie w granicach między 1% i 99% kosztu ich wykonania (występuje możliwość objęcia współpłacenia ubezpieczeniem komplementarnym);
- poza koszykiem gwarantowanym – świadczenia niemożliwe do uzyskania w ramach środków ubezpieczenia podstawowego (występuje możliwość objęcia ich przez ubezpieczenia komplementarne konkurujące świadczeniami spoza koszyka).
Sesja 7. Reformy w systemach ochrony zdrowia
W całej Europie coraz wyraźniej zarysowuje się presja rosnących kosztów stale rozwijanych zasobów na mechanizmy finansowania systemów ochrony zdrowia. Wynika to z dobrze znanych czynników, włączając w to starzenie się społeczeństwa, ciągłe pojawianie się nowych, wysokiej klasy technologii i wzrost oczekiwań pacjentów. Proces ten pogarsza się ze względu na obecną sytuację gospodarczą Europy. Prowadzi to do wielu reform, między innymi w zakresie obniżenia cen leków generyczych, jak również potencjalnie cen referencyjnych w klasie. Postępuje również praca nad reformami w celu dokonania aktywnego przeglądu zwrotu kosztów i finansowania nowych leków. Staje się to coraz bardziej istotne ze względu na rozwój znacznej liczby nowych leków biologicznych i ich przewidywanych cen. W związku z tym, sesja oparta była na dwóch tematach:- Temat A – postępujące działania w zakresie ustanawianych leków, ich wpływ i przyszły kierunek.
- Temat B – ciągły rozwój nowych leków. Obejmuje on zwiększoną obserwację pacjenta w rejestrach.